Każdy ten dźwięk zna, ale dlaczego koty mruczą?
Mruczenie kota jest jak ludzki uśmiech, najbardziej rozpoznawalnym znakiem radości i zadowolenia. Dodatkowo służy do budowania więzi między starszymi osobnikami, a także między zwierzęciem, a człowiekiem.
Mruczenie jeden sposób na wszystko.
Gdy głaszczemy kota, a ten mruczy to wszystko wydaje się jasne. Pupil zadowolony, pragnie odrobine czułości. Jednak nie zawsze pomruki oznaczają to samo. Ich wysokość oraz intensywność może oznaczać również inne rzeczy.
Dlaczego więc koty mruczą?
Łaszenie się do naszych nóg, przy jednoczesnym miauczeniu może przypominać lament małego dziecka. Daj mi to czego chcę. Szczególnie kiedy chcą wymusić zmianę posiłku lub kawałek tego czegoś pysznego, co właśnie masz na talerzu.
Wysoki ton, dość intensywny może oznaczać, że nasz kociak jest zdenerwowany.
Aspekty zdrowotne
Dlaczego koty mruczą w obecności człowieka? Oto kilka suchych faktów:
- Obniża poziom stresu i pomaga się uspokoić.
- Zmniejsza ryzyko zawału o 40%!
- Łagodzi objawy duszności.
- Pomaga leczyć opuchliznę.
- Regeneruje kości.
- Przyśpiesza regenerację mięśni.
- Obniża ciśnienie tętnicze.
- Niweluje zaburzenia snu.
Brzmi jak czary mary? A jednak. Koty potrafią wydawać dźwięk w częstotliwości 25Hz co idealnie pasuje do biorytmu człowieka. Obniża poziom produkcji hormonów stresu.
Osoby mające problem z oddychaniem (np. astmatycy) podczas głaskania kota, podświadomie zaczynają oddychać w rytmie mruku, który rozluźnia.
Mruczenie to także pierwsza forma komunikacji matki z młodymi. Kocięta rodzą się ślepe i tylko dzięki temu dźwiękowi wyczuwają obecność matki, która takim sposobem je uspokaja oraz sygnalizuje swoją obecność.
W późniejszych fazach rozwoju mruczenie jest wykorzystywane do stymulowania rozwoju mięśni i kości. Koty niezwykle rzadko cierpią z powodu złamań, a ewentualne uszkodzenia ciała leczą przy pomocy mruczenia.
Jak to działa?
Podczas pomruku całe ciało kota drży, ponieważ mały drapieżnik wykorzystuje do tego celu mięśnie.
Działa to na zasadzie treningu wibracyjnego. Człowiek potrzebuje około 15 do 60Hz, a mruczenie kota oscyluje w granicach 25 do 150Hz.
Dlaczego koty mruczą, czyli kwestia techniczna.
Nie dla każdego jest to oczywiste jak zachodzi ten proces, i że trwa on niemal nieprzerwalnie. Koty jako jedyne na świcie ze wszystkich znanych nam istot, potrafią mruczeć wykonując wdech. Przy czym nie napinają mięśni, nie tracą tchu, a ich ciało całe wibruje. I choć ludzkie ucho czasem tego nie słyszy, to one i tak mruczą.
Pozostałe gatunki wraz z ludźmi, potrafią zrobić to jedynie podczas wydychania.
Zagadką jednak pozostaje jak wygląda sam mechanizm. Wielu naukowców uważa, że to efekt rezonansu powstały na skutek odbijania się fal od fałd skórnych. Jednak nie jest to potwierdzona teoria.